aaa4
Newbie

Dołączył: 04 Maj 2017
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6
|
Wysłany: Śro 14:49, 11 Kwi 2018 Temat postu: tent |
|
|
-Nic dziwnego, ze zrozumialas, o co chodzilo z Givanem Koste.
Laura bala sie odezwac.
-Przezywalysmy to inaczej. Ty znalazlas za duzo tego, czego ja mialam niewystarczajaca ilosc... Ale co jest z Berke, czego on sie boi?
-To nie byla jego wina.
-Ciebie, on sie bal ciebie - powiedziala z namyslem Piera - nie mnie. Boja nie jestem tak silna jak ty, bo on nie kocha mnie. A wiec mnie sie oswiadczyl. Jaki on jest glupi! Jakie to wszystko jest glupie! Myslalam o przyjeciu jego oswiadczyn, Lauro. Tamtego wieczoru. Wiedzialam, ze moge doprowadzic do tego, zeby oswiadczyl mi sie jeszcze raz. To bardzo dobry rzadca. Balam sie, ze moze wyjechac. I potrafie z nim pracowac. Zaczynam sie uczyc, co i jak robic, jak prowadzic posiadlosc. Wiekszosci tego on mnie nauczyl. Wiec... - Usmiechnela sie dosc ponuro.
-Dlaczego nie mialabys za niego wyjsc?
-Bo jesli mam wyjsc za maz z przyczyn praktycznych, to Sandre jest o wiele lepsza partia.
-Dlaczego nie mialabys wyjsc za Sandre? - zapytala Laura tym samym tonem.
-Dlaczego w ogole mialabym wyjsc za maz?
Post został pochwalony 0 razy
|
|